wtorek, 8 października 2019

część trzydziesta czwarta

Nawet nie wiem jak dawno obiecywałam wam nowy rozdział. Nie wiem ile miał wersji, jak wiele razy zmieniałam koncepcję, dialogi, skracałam i dopisywałam nowe zdania, usuwałam calutki tekst i pisałam na nowo. To był najtrudniejszy rozdział tego opowiadania i nie liczcie, że jest idealny do tego wiele brakuje ja jednak dzisiaj stwierdzam, że nie zdołam już nic poprawić. I albo opublikuje to tak jak jest i pójdę dalej albo będę poprawić tą część w nieskończoność. trzymajcie za mnie kciuki i by więcej coś takiego mi się nie zdarzyło i jakoś przebrnijcie przez to pisadło. pozdrawiam was cieplutko w en jesienny dzień i jak zwykle liczę na wasz odzew.
tekst był betowany tylko częściowo i wprowadziłam w nim potem jeszcze sporo zmian. Wybaczcie wszystkie błędy.